30 kwietnia, 2024

Sondy

Jaki przedmiot lubisz najbardziej?

Statystyka


Warning: Creating default object from empty value in /modules/mod_stats/helper.php on line 77

Warning: Creating default object from empty value in /modules/mod_stats/helper.php on line 83

Warning: Creating default object from empty value in /modules/mod_stats/helper.php on line 89

Warning: Creating default object from empty value in /modules/mod_stats/helper.php on line 106
Użytkowników : 2
Artykułów : 105
Zakładki : 27
Odsłon : 263553

Gościmy

Naszą witrynę przegląda teraz 2 gości 

Nauka przez zabawę

Wtorkowy ranek 13 czerwca 2017 r. przywitał nas pięknym, wiosennym słońcem, więc ochoczo ruszyliśmy na spotkanie przygody. Pierwszym punktem naszej wycieczki był park rozrywki –„Rabkoland”. Liczne karuzele, huśtawki, kolejki górskie czy jaskinia strachów pozwoliły każdemu dziecku znaleźć coś dla siebie. Szaleństwo zabawy i radości ogarnęło wszystkich. Niestety czas szybko mijał i po trzech godzinach takiej rozrywki ruszyliśmy na spotkanie ze Skarbnikiem Kopalni Soli w Bochni. Tutaj dzięki nowoczesnej technologii multimedialnej uczestniczyliśmy w niezwykłej lekcji historii. Mogliśmy z jednej strony podziwiać piękno natury i kunszt ludzkiego geniuszu, a z drugiej odbyć cudowną podróż w czasie i spotkać się z księciem Bolesławem Wstydliwym i jego żoną węgierską księżniczką Kingą górnikami pracującymi w dawnej kopalni czy kupcami włoskimi, którzy dzierżawili od króla Kazimierza Wielkiego żupy solne. Dodatkową atrakcją była możliwość sprawdzenia przez dzieci, jak działały niektóre urządzenia wykorzystywane przez górników przed wiekami. Ta pełna przygód i niespodzianek wizyta w Kopalni Soli zakończyła się krótkim „egzaminem”. Na szczęście wszyscy go zdali, więc odetchnęliśmy z ulgą i mogliśmy wyjechać na powierzchnię. A tutaj czekał już na nas autokar. Ruszyliśmy w drogę powrotną i chociaż humory nam dopisywały, a czas szybko mijał, to jednak pod koniec podróży zmęczenie zaczęło dawać o sobie znać. Dlatego, gdy późnym wieczorem dotarliśmy do domów, wszyscy spokojnie się rozeszli, by następnego dnia rano znowu się spotkać i od nowa przeżywać wczorajszy dzień.

zdjeciezdjeciezdjeciezdjecie